niedziela, 18 maja 2014

Słowa trudno zebrać i ułożyć w zdania poprawne, które mogłyby oddać prawdziwość chwili obecnych oraz uczuć niestałych. Z lekkim uśmiechem na twarzy przyznać można, że jest lepiej, och, by tylko nie zapeszyć. Bo matura zdana (na razie jedynie ustne), studia wybrane, kalendarz kolarski zapełniony, mieszkanie postanowione. Więc czego mi więcej. To, że czasem mi smutno gdy płaczę do poduszki nie powinno być rzeczą istotną. Gdy tak bardzo serce boli, kiedy objąć nie mam kogo, ani oddać się bezgranicznie. Czas zejść na ziemię. 
Powody do radości:
-Zdałam polski ustny na sto procent, z angielskiego zabrakło punktu do maksymalnej oceny
-Zdecydowałam się na ratownictwo medyczne, cholernie trudny i wymagający kierunek.
-Dalej trenuję kolarstwo i się mu oddaję.
-Będę w kadrze Polski niebawem.
-W czerwcu jadę na Mistrzostwa Polski, gdzie oczekuję medalu.
-W sierpniu jadę... na Mistrzostwa Świata do Stanów Zjednoczonych.
-Dostałam pracę w budce z lodami.
-Ze stypendium opłacę własne przytulne mieszkanie podczas studiów.
-Była przyjaciółka odnowiła kontakt. 

Jednak nie czuję się dobrze. Tak bardzo bliskości potrzebuję i czułości.

4 komentarze:

  1. No to gratulacje!Jeszcze przyjdzie czas by kogoś przytulić.Zobaczysz.Bądź cierpliwa.ratownictwo medyczne.No trudne. Wymagające nerwów...Powodzenia!Dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem ta jedna potrzeba potrafi przysłonić nam to, co nas tak uszczęśliwia. To takie paradoksalne, że osiągamy tak wiele, a w sercu wciąż czujemy niedosyt, bo brakuje drugiego człowieka. Ale i na to przyjdzie czas. Ja tymczasem gratuluję tego, co już udało się osiągnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłość jest cholernie potrzebna, mimo wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, układa Ci się wspaniale, więcej się uśmiechaj i spodziewaj się więcej dobrego niż złego, a wtedy na pewno do Ciebie przyjdzie :) miłość też!

    P.S. Łucka- Fenko, to cały czas ja :)

    OdpowiedzUsuń