niedziela, 2 listopada 2014

Sania popełniła błąd. Teraz musi zapłacić za to. Płacząc i żałując. Ona ją zauroczyła po czym zostawiła. Wykorzystała. Jak szmatę. Naiwną. Dała się nabrać na czułe słówka, tak bardzo nieprawdziwe. To była najpiękniejsza noc, cudowna... Dlaczego wciąż daje się krzywdzić.Ale nie dopuści już nikogo do siebie. Ludzie nie są potrzebni.


Dla mnie też niezbyt łaskawy był dzień.
Dla mnie też za długa zima i zła.




Żegnam.

3 komentarze:

  1. Sania nawet nie wiesz jak cię dobrze rozumiem...Nic nie zrobisz na to,że ludzie krzywdzą.Wiem o tym bardzo dobrze...Szkoda,że nie mogę cię uściskać...Chociaż nie wiem czy dzięki temu poczułabyś się lepiej...Jestem i ściskam chociaż internetowo...
    A tak poza tym...Ach ta Coma...

    OdpowiedzUsuń