wtorek, 9 grudnia 2014

Czuję się zagrożona. Pewne osoby napierają. Chcą się zbliżyć nie widząc zaś, że to boli. Boję się. Strach przed odkryciem tego, kim jestem, niemal skłania mnie do nieodpowiednich zachowań. Zachowań obronnych, Odpycham i krzywdzę. Chciałabym trwać z kimś blisko, lecz strach jest o wiele silniejszy. W głowie słyszę, że muszę być sama, bo jestem okropna. "Spójrz w lustro, Saniu." Tak mi mówi. Nie odnajduję się w rzeczywistości. Boję się. Jestem zdystansowana. Jak mam postępować. Ręce mi drżą, a do oczu napływają łzy. Ale nie jestem słaba. Nikt mnie nie zna. Ja siebie nie znam. 

2 komentarze:

  1. Wiem co przeżywasz. Nawet nie wiesz jak bardzo. Ale wiesz co...Powinnaś z kimś o tym pogadać. Z kimś zaufanym. Pozwól sobie pomóc.Nie musisz być sama.I nie jesteś okropna. Nie chcę ci tu pleść jakiś farmazonów i w jakiś sposób pocieszać,bo wiem,że się nie da. Ale po prostu musisz o tym z kimś pogadać. Nie da się żyć samemu Saniu...Nie musisz cierpieć.Proszę posłuchaj mnie i pogadaj z kimś.To naprawdę pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale jeszcze siebie poznasz. Jeszcze się odnajdziesz w rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń